Posty

Wyświetlanie postów z września 13, 2019

Prasówka emerytalna

Rafał Woś w TP opublikował artykuł o emeryturze obywatelskiej – że temat podejmowany jest przez różne środowiska polityczne, że jeszcze nie, ale może za jakiś czas, bo widać, że jest potrzeba takiego rozwiązania, bo większość z nas doskonale zdaje sobie sprawę, że funkcjonując na polskim „uśmieciowionym” rynku pracy wypracowanie oficjalnej emerytury bywa zazwyczaj po prostu niemożliwe. Bezpieczne, stałe, ozusowane w zgodzie z literą i duchem prawa zatrudnienie jest wszak w III RP jak Yeti. Podobno istnieje. Ale tych, co je widzieli, niełatwo spotkać. Pada kwota – 1600 (postulat Lewicy). Oczywiście żal mi tych, którzy pracy etatowej szukają jak legendarnego Yeti (jak piękna ta legenda! Już Tomek na tropach Yeti …), ale pragnę zauważyć, że ja pracowałam 35 lat – owszem, nie w korporacji, ale na solidnym, państwowym, pełnym i ozusowionym etacie (sektor kultury). I mam naliczone świadczenie w wysokości 2038 zł, czyli 1690 na rękę, 90 złotych więcej niż miałaby wynosić emerytura obywat