Posty

Wyświetlanie postów z września 1, 2021

Sinalunga / wtorek

Obraz
Rynek w Sinalundze i melancholia miasteczka.

Castellina in Chianti / poniedziałek

Obraz
Pojechałam tam skuszona postem na FB Fondazione Musei Sienesi. Castellina okaząła się być „stolicą” Chianti Classico, tak jak Montepulciano jest dla Nobile, a Montalcino dla Brunello. Miasto (miasteczko?) jest więc pełne turystów degustujących, do degustacji pojadających, dźwigających całe kartony wina, wszystko wśród niezliczonej rzeszy kogutów, mniejszych, większych i całkiem dużych, bo wizerunek tego ptaka jest jakby herbem tegoż wina. Posnuliśmy się trochę i my, tyle że bez degustacji i zakupów – już nie z nami te numery! Wystawą byłam, szczerze mówiąc, zawiedziona. Omiótłszy ją wzrokiem i szybkim krokiem skonstatowałam, że to stała ekspozycja, a zapowiadali przecież czasową. Zeszłam więc na dół i zapytałam dziewczynę sprzedającą bilety tudzież obsługującą mały sklepik informacyjny – gdzie wystawa „Signori etruschi…”, trochę trwało zanim się doga gadałyśmy – okazało się, że tej wystawy już nie ma, ale jest, bo wszystko zostało włączone do stałej (a pewnie przedtem z niej wyłącz