Posty

Wyświetlanie postów z sierpnia 21, 2022

Wakacje 2022 start

Obraz
Od czwartku w podróży, wczoraj popołudniu nareszcie na miejscu. Dom stoi i czeka. Wieczorem na kolacje do naszej ukochanej La Vecchia Rota w malutkim, acz bardzo historycznym Marciano della Chiana. Oczywiście pełno, oczywiście młodziutka kelnerka mówi, ze bez prenotazione nie da rady, oczywiście szukamy wzrokiem padrone Massimo, oczywiście śmieje się i wskazuje stolik. Jest pysznie i wesoło, padrone żartuje (z nas tez), znajoma kelnerka rzuca kilka slow w biegu, ludzie jedzą, piją, śmieją się, pokrzykują – oprócz nas sami Włosi; uwielbiam patrzeć na Włochów przy stole!  W pewnym momencie, gdzieś tak ok. 22, padrone mówi, ze za chwile przejdzie procesja… I idzie, od strony kościoła, z orkiestrą, a jakże! Te dwa porządki się jakby dopełniają – ludzie przy stołach i (raczej) radosna procesja, sacrum – profanum. Na koniec prosimy o kawę i pytamy o nocino (obłędny likier orzechowy, który Massimo sam robi), kelnerka się uśmiecha, ale kręci głowa, ze nie ma, proponuje limoncello i inne amari,