Posty

Wyświetlanie postów z maja 8, 2021

Obejrzane / Monteverdi

Obraz
Jakiś czas temu rozmawiałam z K. Ona bardzo dużo czyta, co prawda na ogół zupełnie inne rzeczy niż ja, ale łączy nas zamiłowania do opasłych tomów. Powiedziała, że nie umie – nie może? – usiąść z książką w ciągu dnia w fotelu czy na kanapie, czyta w łóżku, przed zaśnięciem i po przebudzeniu. Uświadomiłam sobie, że z kolei ja nie umiem usiąść przed telewizorem i go oglądać. Naprawdę nie wiem, na czym to polega. Czasem widzę w programie nawet w miarę interesujące filmy czy też inne pozycje, np. na TVPK, nawet zapisuję (tzn. robię zdjęcie), ale jak przychodzi czas, to nic z tego nie wychodzi. Mam sporo filmów nagrane, tego też nie oglądam. Wczoraj się przełamałam i obejrzałam film dokumentalny Monteverdi. U źródeł opery . Film produkcji francuskiej, co wzbudziło niejakie obawy, które poi części się sprawdziły.  W skrócie – fajny film, dobrze się oglądało, ale nic więcej.  Fatalne była bardzo duża różnica pomiędzy natężeniem dźwięku lektora a ścieżki filmowej, czyli jak lektora się słu