Posty

Wyświetlanie postów z września 3, 2021

Castiglion Fiorentino / środa

Obraz
Kiedyś przed (prawie) każdym zabytkiem stała żółta tabliczka, z informacją po włosku i angielsku. Mnóstwo mam tych tablic na zdjęciach, bo już się w notesiku ołóweczkiem nie zapisuje, tylko pstryka zdjęcie. A tu nowość – dostęp do informacji w sieci za pośrednictwem czarno-białych kwadracików.   To ja się bardzo z państwem przepraszam, ale, po pierwsze, nie każdy dysponuje smartfonem, po drugie – nawet jeśli dysponuje, to niekoniecznie z mobilnym internetem, po trzecie – jeśli ma smartfona z internatami, to akurat może nie być zasięgu, a po czwarte – nawet jeżeli jest smartfon, umiejętności techniczne i czynny internet, to i tak okazało się, że dupcia bladcia, bo… error page, i tyle! O co chodzi? M. mówi, i pewnie ma rację, że chodzi o nowoczesność, bo na nowoczesność, nowe media i strategie cyfrowe dostaje się kasę, a na odnowienie podniszczonych tablic nikt kasy nie da. Ja bym to nawet mogła zrozumieć, że chcą nowocześnie, nawet jeśli nie działa, ale przecież mogli te stare zosta