Może i nawet śmieszne

W najnowszym TP dodatek poświęcony Różewiczowi. W artykule podejmującym wątek obecności poety w teatralnej rzeczywistości Wrocławia  [Wojciech Browarny, Księżyc i wyspa] taki passus: „Teatr Laboratorium - zdaniem Różewicza - pożerał i unieważniał tekst literacki. Chociaż jego współpraca z Jerzym Grotowskim nie wyszła, homiletycznie połączył ich prymas Stefan Wyszyński, który w kazaniu na Skałce w 1976 r. Apocalypsis con figuris oraz Białe małżeństwo nazwał obrzydliwością i świństwem.” Ot, ku pamięci.  

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wakacje

Podwójne 500

Cortona